czwartek, 19 sierpnia 2010

Ufff...


Wertepy są uciążliwe i zmuszają nas do ciągłego mobilizowania się by przeć do przodu. Zniechęcenie to wierny towarzysz nawet kiedy podąża za nami niezauważony, on po prostu zbiera siły. Co począć? Ano nic się nie da zrobić. Upór jest wskazany i pożądany, motywację można znaleźć gdziekolwiek, wystarczy się rozejrzeć. Ja czerpię bardzo często z powiedzenia starożytnych Słowian: "Twardym trzeba być, nie miękkim!" w większości wypadków działa. Kiedy przychodzi pokusa gigant stosuje sposób najlepszy "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." czyli "Najlepszy sposób by pozbyć się pokusy to jej ulec.". Czyli taki taktyczny odwrót, nie chce Ci się pocić, dobrze więc, ale przyjdź chociaż popatrzeć - w ten sposób pewnie tak czy inaczej wylądujesz na macie ;-). Poza tym jeśli naprawdę traktujemy nasz trening poważnie to nie uciekniemy przed nim cokolwiek byśmy nie robili, bo wertepy czają się wszędzie. Szkopuł jest tylko w tym by udało nam się wykształcić umiejętność myślenia w kategoriach Sztuki Walki cokolwiek byśmy nie robili. Jajko sadzone można zrobić po prostu a można też je zrobić z "kiai " ;-).

środa, 18 sierpnia 2010

UKA Aikido Summer School

Yukimitsu Kobayashi Shihan at UKA Summer School 2009
Summer School is on now and I'm missing it, I'm missing it a lot.

środa, 11 sierpnia 2010

Photo of the Day



Can you remember ;-).
Sensey class on Thursday not always end up on the matt, but for sure we were always leaving the dojo enriched.

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Photo of the Day

Mr Mark Walsh business man presently and great tramp then.
2005 Abi Sensey Memorial in London. On the photo my best man Mr Mark Walsh, world wide known vagabond at that time.

wtorek, 3 sierpnia 2010

In my parrents garden

Hi,
During summer school break not only kids take break from classes. Due to low number on the matt I moved classes to my parents garden in Czechy village. Classes are carried on Mon, Wed, Thur at 20:15 and Sat at 9:00. It's mostly sticks, Nine Count Kata, 1-4 suburi aikiken, 4 & 8 direction shomen uchi, hmm after writing it down you should see my amazed face, it's not much and it take really a lot off time.
I want say thank you to Krystian who is for training almost every time we pull gi's on and thanks to him I often have a partner to train with.